Wczoraj na budowę wjechała połowa pustaka, dziś druga część i start prac murarskich :)
Co do zakupu samego pustaka, nie była to taka prosta sprawa jak nam się wydawało. Ceny w przeciągu dwóch tygodni wzrosły tak niesamowicie, że to między innymi one popchnęły nas do rozpoczęcia murów wcześniej niż tak jak planowaliśmy dopiero w sierpniu.
Nie ukrywamy, że nasz pierwotny wybór padł na pustak Winerberger, niestety w hurtowni okazało się, że nie możemy go zakupić w ilości 1400szt, a grę wchodziła jedynie większa ilość lub gwarancja zakupów innych produktów (np. nadproży) tej firmy i proponują nam pustak z cegielni Kozłowice w tej samej cenie co Winerberger.
Po wykonaniu wielu telefonów do innych hurtowni niestety nie udało nam się znaleźć Winerbergera a jeżeli już był to cena przyprawiała o zawrót głowy i rosła z każdym kolejnym dniem.
Tutaj z pomocą przyszedł nasz murarz :D Człowiek Orkiestra, który wybudował ponad połowę domów w okolicy. Dzięki znajomemu znajomego udało mu się zorganizować pustak Leiera w cenie o 1,1zł niższej niż Winerberger z pierwszej hurtowni (o innych już nawet nie wspominając - różnica ok. 2zł).
Tak więc podsumowując jedyne czego trzeba się trzymać to "szukajcie a znajdziecie" :D gdyż dzięki temu ponad tysiak został w kieszeni, tzn. został to zbyt dużo powiedziane, on po prostu przeznaczył się na inne materiały :D